Wspominając starsze diesle, mam na myśli duży klekoczący silnik, smolący dymem innych kierowców w dodatku z ograniczonym zasobem mocy. W ostatnich latach wiele się zmieniło.
Modyfikacje silników postępują znacząco, dziś doładowany diesel dysponuje większą mocą, niż benzynowy odpowiedniki. Sposób myślenia o bezawaryjnym dieslu minął bezpowrotnie. Praca silnika wysokoprężnego nigdy nie należała do kulturalnych. Zastosowanie dwumas nie bierze się z powietrza. Tłumienie drgań i szarpnięć wytworzonych niekulturalną pracą silnika przekłada się na zwiększone wydatki w warsztacie. Stosunkowo niskie spalanie silników wysokoprężnych jest zaletą, do pierwszej awarii. Ceny części zamiennych należą do wysokich. Istnieje wprawdzie możliwość regeneracji, która ukróca ceny o połowę, zakładając że dana część podlega regeneracji, a tak często nie jest. W dodatku efekty regeneracji nie zawszę przynoszą pożądane efekty. Oryginalnych komponentów do cześć regenerowanych na rynku nie ma, stąd problem z zachowaniem jakości. Skazani na drogie części, oszczędność którą wypracowaliśmy na paliwie stracimy w warsztacie. Skomplikowane zabiegi wymiany wtryskiwaczy, sięgają kilku tysięcy złoty, regeneracja turbiny ze zmienną geometrią wytrzebi portfel posiadacza diesla. Nie da uniknąć się zużycia silnika wraz z osprzętem. Użytkowanie nowego diesla nie jest tak różową alternatywą jak o niej wypowiadają się niedoświadczeni użytkownicy ruchu.
Traktując auto łagodnie możemy wydłużyć jego eksploatacje. Częste wymiany oleju wraz z filtrami nie zaszkodzą. Po dłuższej jeździe, nie gaśmy silnika natychmiast, zaledwie kilka sekund na biegu jałowym pozwoli wychłodzić turbosprężarkę. co jest dosyć istotne. Dobierając paliwo nie oszczędzaj. Współczesne układy common rail są bardzo czułe na zmiany jakościowe paliwa. Jazda na kilku litrach rozrobionej opałówki, to bardzo kiepski pomysł. Niskiej jakości paliwo skraca żywotność wtryskiwaczy oraz filtrów cząstek stałych. Pomyłki przy dystrybutorach skutkują utratą gwarancji producenta. Wtryskiwacze tracące precyzje pracy można regenerować. Dopóki silnik jest zimny, zaniechajmy agresywnej jazdy. Agresywna jazda poskutkuje szybszą eksploatacją dwumasy oraz koła zamachowego. Auto wyposażone w DPF nie nadają się do jazdy miejskiej. Niewypalony filtr cząstek stałych rozrzedzi olej.